Nie wiem co się dzieje
Każdy ma swoją ukochaną osobę o którą się martwi
a ja się martwię i nie wiem co się dzieje
idę dzieś ... nie wiem gdzie, ale pójdę
Przemyśleć sobie co zrobiłam nie tak że zawaliłam twój świat
uświadomić sobie że nie umiem dać ci szczęścia
prze ze mnie jesteś ciągle smutny
nie wybacze sobie tego
Twój głos który mówi mi, że jestem najpiękniejsza
udowadniasz mi to w najmniejszych czułych gestach
mówiąc kocham cię wciąż upewniasz mnie
o tej sile która bije we wszystkiemu co żyje
dajesz pewność mi ze sie nie mylę
ukochany wiesz w tobie widzę przyjaciela
dziś już wiesz ze to w twych ramionach chce umierać
bo w nich czuje sie najbezpieczniej
jakbym wygrała w życiu cale szczęście
kiedy patrzysz tak mój niewielki świat
nagle pęka w szwach znika cały strach
obejmujesz mnie uzależniam sie
tracę zmysły wiesz właśnie tego chcę
moja pewność ze chcesz już tylko mnie
kontroluje gest w którym staram sie udowodnić że
to dla ciebie chce zdobyć życia cel Którym stałeś się
twój szept uspakaja mnie bo jesteś ukojeniem
każdy ruch twój sprawia ze czuje sie jak w niebie
bo te wszystkie dni wciąż wypełniasz ty
dajesz szczęście mi każdy nerw mój drży
jestem wdzięczna ci ze uświadamiasz mi co znaczy śnić
co dzień chronisz mnie od natłoku łez
nic nie robisz wbrew lecz przeciwnie wręcz
kocham cię aż tak bardzo ze oddałam sie już na zawsze wiesz
Kocham cie pozwól
sprawić żebyś był
szczęśliwy
przepraszam