takie tam, za mocno przerobiłam..
ręce tak mi się ułożyły, bo piłka miała mi zaraz spaść -.-
to co tam u mnie.. nic ciekawego T.T
już niedługo obóz.. nareszcie się wyluzuję.. chociaż troszkę.. ;c
nic mi się nie chce, nic nie ma sensu.. *.*
ale mam cel i się go trzymam.. chociaż jest mi cięzko..
chciałabym, żeby pewna osoba do mnie wróciła.. ;(
tak strasznie mi zależy...ale ona nie chce dać mi szansy..
wiem, że to moja wina :(:(
dobra ja się nie rozpisuję...
cześć.
nienawidzę tęsknić za kimś, kogo nic nie obchodzę.