Dwóch chłopców w wieku 12 i 13 lat włamało się z soboty na niedzielę do... 90 samochodów osobowych.
- W niedzielę z samego rana rozdzwoniły się telefony na komendzie. Osoby dzwoniące zgłaszały włamania do aut - mówi nadkom. Włodzimierz Kominek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie- Koźlu.
Jak ustalono, złodzieje włamali się do 90 aut zaparkowanych na Starym Mieście w rejonie ulic: Spółdzielców, Konopnickiej, Bończyka.
- Wyglądało to tak, jakby sprawcy szli ulicą i po kolei włamywali się do zaparkowanych samochodów. Jeżeli nie udało im się otworzyć jednego, przechodzili do następnego auta - relacjonuje nadkom. Kominek.
Sprawcy wyłamując wkładki w zamkach dostawali się do samochodów. Z pojazdów ginęły drobne przedmioty: latarki, skrobaczki do szyb, klucze oraz narzędzia.
Na podstawie śladów pozostawionych w miejscach włamań, policjanci od razu wytypowali domniemanych sprawców. Pierwszego z nich zatrzymano już o 12:00. Zatrzymany, to doskonale znany policjantom 13-letni Marcin. Przed jego domem na chodniku policjanci znaleźli części z wyłamanych zamków.
Chłopcami zajmie się teraz Sąd Rodzinny.
Zdolne dziekiaki nie ma co:P