No i mamy nowy rok. A co z tym idzie burdel w domu ciągle nieposprzątany po libacji.
Dobrze myślałam. Wbiło się o wiele wiecej ludzi niż myślałam i zapraszałam.
A ze piłam z Kachą juz odrana to niepanowałam nad tym kto wchodzi. Wiekszośc ludiz widzialam pierwszy raz w zyciu!
No i zaczęlo się. Nie jestem w stanie opisac tego co sie dzialo, ale bylo zajebiscie.
Wstalam dopiero gdzies o 16 z nogami na kanapie z glowa na ziemi.
Najgorzej jest w salonie. Dywan zarzygany i zbita ława. Same nogi zostaly.
Juz widze reakcje starych jak wroca z gor. bede miala szlaban do konca zycia.
happy nju jork xD
Inni zdjęcia: Prawie Palenica. ezekh114Na tyłach. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24