Jakieś stare zdjęcie, widać na nim jaki Segan jest zadowolony z tego, że zaczynamy robote...
Dzisiaj była leniwa niedziela, konio lonżował się na pessoa :)
Ja mam zakaz jazdy co najmniej przez tydzień, chodzenia na siłownie również i ogólnie to najlepiej żebym leżała. JASNE, I CO JESZCZE!
Przyszedł czaprak, Segan w nim obłędny <3 Z resztą, jak dla mnie w każdym tak wygląda
Jutro jest dzień w którym wszystko się wyjaśni :D
Jak to wszystko zaliczę to mogę umrzeć :D
Już niedługo wolne, więc mam nadzieję, że do środy po pd będę sie już lepiej czuła i przegonie precusia po lasach :D Czwartek - ROBOTA (nei tuptanie, ROBOTA!) i piątek to samo :D Trzymajcie kciuki i kopytka aby deszcz nam nie pokżyżował planów!
Pozdr, lizzy