święta święta i po świętach. brak atmosfery, brak czegokolwiek, dzień jak co dzień. nareszcie mam nowy telefon. a tak poza tematem to sa najgorsze święta do tej pory. bo w ogóle ich nie czuć, jakby ich nie było.beeznadziejna końcówka roku. święta bez świąt, lepiej nie będę wspominać o tym, jakże zaryty sylwester mi się szykuje.. a właściwie jego brak...fuck. tymczasem dziś czilałt, mega czilałt, bo siedzę u ciotki póki co. nic nie muszę, piękne uczucie. ale
jeszcze jedno: spóźnione "życzenia świąteczne":
z okazji "świąt" i zbliżającego się Nowego Roku życzę wszystkim:
~ pozytywnej zajawy na cokolwiek i realizowania jej
~ szczęścia, przedewszystkim szczęścia
~ miłoości i prawdziwych przyjaciół, na których można polegać :3
~ odyebanego sylwestra, żeby był lepszy od wszystkich poprzednich.
i czego sobie zamarzycie *.* mery kristmas.
+możecie mnie pytać
+MOZNA DODAWAC JESLI CHCECIE
zakladac fejsbukka? :)
a czy ma ktos moze jakies stare konto , ktore chcialby mi uzyczyc? :D