Obudziła się ze łzami w oczach.Jej pierś rozrywał ból, a twarz piekla.Miała sen...Znowu śniła o nim.W głowie trwała teraz tylko jedna myśl: "Chcę go przytulić!".
Tak bardzo pragnęła go znowu zobaczyć, usłyszeć jego głos i choć wiedziała, że jest mu obojętna to tęskniła za nim.Za jego ciepłymi, silnymi ramionami, za jego pewnością siebie, jego uśmiechem i jego ustami.I wiedziała, że nie może już pokazać mu się na oczy, ale wciąż go pragnęła...Wiedziała, że przyniosła sobie wstyd swoim zachowaniem, ale wtedy wolała żeby myśleli, że to przez alkohol, a nie przez bolące serce....
https://www.youtube.com/watch?v=Bp17OY4WAYo