teoretycznie takie ładne zdjęcie wymaga równie ładnej notki, ale ponieważ weny od jakiegoś czasu brak i w dodatku przed chwilą kochany pb skasował mi poprzedni wywód, to będą pierdoły jak zwykle. ;P
btw, zdjęcie bez żadnych photoshopowych i innych upiększeń (tak taak, niebo nad Bełchatowiem czasem potrafi być niesamowite ;p) made by mój prywatny Wywoływacz Dobrego Nastroju I Uśmiechu Na Twarzy, nazywany dalej panem M. :P
a tak z chaotycznych przemyśleń po północy dodam, że odnawianie starych znajomości czasem bywa bardzo miłe w skutkach. :) iii taka z pozoru nic nie znacząca zmiana utartej trasy spacerów z pieskiem czy założenie konta na laście może odwrócić życie o 180 stopni. :P a gwoli wyjaśnienia, słowa zawarte na poprzednim zdjęciu aktualnie nijak mają się do rzeczywistości. teraz jestem zmuszona zgodzić się ze zdaniem Radicalgirl. tak, faceci czasami się przydają.. :P tzn. hmm, właśniwie to jeden, bo inni to tam...
