Od Jego odejścia budzę się wcześniej niż zwykle,
rzadko się uśmiecham i nie mam ochoty na jedzenie,
nic mnie nie interesuje, ale żyję...

***

nadal chcę go znać, przytulić, pocałować, wywołać kolejną błahą awanturę...

***

Chciałabym spojrzeć głęboko w Twoje oczy i odczytać dlaczego mi to robisz...

***

Coraz częściej jest nam wszystko jedno i coraz częściej milczę

***

To , że nie okazuję moich uczuć wobec Ciebie wcale nie znaczy że ich nie mam . Wręcz przeciwnie - przerastają mnie

***

Gdyby nie było jutra , pewnie zadzwoniłabym do Ciebie i powiedziała , że zajebiście mi zależy

***

Jesteś idiotką ! Naiwną gówniarą ! Ze łzami w oczach krzyczała w stronę lustra !

***

I nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego, że tak często myślę o Tobie, że wcale nie jestem taką silną na jaką wyglądam
ja po prostu udaję, staram sie nie pisać do Ciebie przez kilka dni tylko po to żeby pokazać Ci ze wcale mi nie zależy...
Prawdopodobnie nigdy się nie dowiesz jak jest trudno żyć ze świadomością że osoba na której Ci zależy nie myśli o Tobie tyle co ty o niej...

***

To chore uczucie, gdy śmiejąc się ze znajomymi czujesz podchodzący do gardła płacz.
Śmiejesz się, bo oni się śmieją, ale gdyby tylko nie patrzyli łzy polałyby się strumieniami.

***

Najgorszym momentem jest minuta w której wydaje ci się, że masz to za sobą... A wtedy wszystko zaczyna się od nowa

***

tylko ja mogę siedzieć bez sensu i gapić się w dal. wypić trzy szklanki mleka i mieć ochotę na więcej.
rozmawiać pół godziny o rzeczach, o których nie mam zielonego pojęcia.
przejść centrum handlowe wzdłuż, wszerz i dalej nic nie kupić, twierdząc, że nie uszyli nic, co jest w moim guście.
siedzieć przez pół nocy z laptopem na kolanach i pisać.
pięć razy pod rząd oglądać ten sam film.
z premedytacją wjechać na czwarte piętro i powiedzieć, że się pomyliłam.
zrobić 50 zdjęć i żadnego nie wybrać.
czytać mądre artykuły i udawać, że je rozumiem.
tylko ja mogę tęsknić za kimś, kogo tak naprawdę wcale nie znałam,
a może znałam, ale nie z tej strony...

***

I będzie tak, że cholernie mi zależy, ale powiem, że mam wyjebane.

***

powiedział, że to koniec. a ona kręcąc głową udawała, że nie rozumie.
udawała, że nic do niej nie dociera. nie mogła uwierzyć, że właśnie zostaje, jej odebrane szczęście.
te, na które tyle czekała. te, o które się tyle modliła..