Bo wolny chce być... ale nie w ten sposób.
Chce latać po niebie,
Lecz chce mieć też gdzie wrócić
Ale czy tak można?
Chciałbym na codzień, po pracy, po szkole
Przytulić się do Ciebie.
Śnić przy Tobie do rana,
Dostać buziaka na dzień dobry,
Pójść do pracy zadowolony.
-----------------------
Chciałbym mieć własną osobowość...
Trzymać miecz wielki,
Wymachiwać nim na 3 metry.
Bóg by dał by był mym obrońcą.
Nazwałbym go Luna...
Dlaczego?
Gdyż byłaby mą kochanką,
Ucieleśnieniem mej duszy.
-----------------------
To jest świat, który się skończył.
Nić się tutaj nie rodzi i nic nie umiera.
Nawet czas przestał istnieć.
Gdybym mógł wybrać miejsce swoich narodzin, napewno nie byłoby to tutaj.
W tym świecie żyją jednak pewne osoby.
Czy są w stanie mnie dojrzeć?
Nie jestem przecież stąd...
Ludzie, którzy żyją na tym dziwnym świecie.
Ludzie, którzy żyją w pustce nieruchomego świata.
Żyje bo Kocham i jestem Kochany...
Byle do maja...