Ja na Tokaju po wyścigu.
Wszyscy mamy dziwne miny, ale konik wyszedł tu prześlicznie. Poza tym jestem bardzo zadowolona z tego wyścigu no a przede wszystkim z konika, który ambitnie leciał;) Mam nadzieje, że ten sezon będzie dla mnie łaskawszy niż poprzedni. Nareszcie robię to, co naprawdę kocham:)