Na pewno czułeś kiedyś wielki strach
że o to mija twoj najlepszy czas
Bezradność zniosła Cię na drugi plan
czekanie sprawia że gorzknieje cała słodycz w nas
Ogromny zgrzyt znieczula nas na szept
Tak trudno znaleźć drogę w ciepły sen
Słowa zlewają się w fałszywy ton
Gdy nadwrażliwość jest jak bilet w jedną strone stąd