W końcu jakieś konkrety !! Więc 25 o 8:45 proszę trzymać kciuki Kaliszu, szykuj się
Jedne plany się szykują, drugie rozpadają, 3 zaś wyskakują z nienacka. Dziś aż do soboty niestety opieka nad rozwydrzonym 2,5 latkiem, co ogólnie zepsuło moje plany. -.- Ale nie wszystko stracone. Przesówamy trochę termin i w sobote się widzimy Wojciechu Kolejno wracamy w poniedziałek na 8 do Ostrowa na jazdę, potem do domku, i do czwartku czekanie za BIG DNIEM. Potem z Kalisza na Kępno i w nocy wyjazd z Wojciechem na 3 dni --> Gdańsk. Mam nadzieje, że już nic się nie zmieni, nic nie stanie na drodze i nie pozmienia nam planów z niczym.
No i na miejscu będzie trzeba jakoś delikatnie opić tego 26 lipca. Szybko leci ten czas no
I niech leci dalej
Kocham Cie z każdym dniem coraz mocniej i tęsknie.
<3