nie mam czasu na pisanie tutaj długich notek. a tak bardzo chciałabym mieć ;/ jeszcze 2 fotoblog , który prowadzę mnie ciąży .. bo muszę odpisywać na mnóstwo komentarzy.. a ten fotoblog polubiłam. bo nie muszę się martwić że ktoś mi wytknie jakieś błędy.. wiem . to głupie..
ostatnimi czasy cały czas myślę o tobie. co ja pieprze. od paru miesięcy myśle o tobie..
choć wiem ,że tego nie przeczytasz . to muszę z siebie to wyrzucić.. bo jest mi strasznie ciężko.. kurwa kocham cię nad życie i nikt . nic . tego nie zmieni. jakaś cząstka mnie mówi mi , żebym dała sobie spokój i wreszcie zaczęła żyć swoim życiem.. a nie Twoim.. ale ja nie potrafię.. ciągle myśle o tobie..ja ciągle zastanawiam się co w danej chwili robisz.. to nie daje mi spokoju . nie mogę sie na niczym skupić. nie mam siły . nie daje rady..
może pomyślicie * jeżeli ktokolwiek to czyta * że się użalam nad sobą. może masz rację. ale na ten moment ja nie widzę żadnego sensu bycia w tym mieście.. albo w ogóle przy życiu.
jedyne co mnie trzyma na nogach to to... że zaraz idę czytać książkę.