nie ma co się łamać,
trzeba się odpowiednio
dostosowywać do danych sytuacjii...
nie ma co rozpamiętywac...
została sucha obojętność, pustka.
Ale niczego mi nie brakuje:)
wszystko jest tak jak być
powinno. Mam fajną klasę,
oddanych przyjaciół, uwielbiam
swoich znajomych.
Żyć nie umierac - prawda? :))
pozdrawiam wszystkich,
na których mi jeszcze zależy:)
a fotka - jak widać - na tle szkoły,
jeszcze jak było ciepło
i na przerwach chodziliśmy
do "parku". Za to teraz kiedy jest zimno,
bojkotujemy sklepik, urzędując w kuchni
(robimy tosty).:D