* mam braki fociszy na Kamilowym laptoku, więc wrzucam moją mordę ;)
Jestem zwycięzcą,
zdałam wszystkie egzaminy, więc pierwszy rok studiów zakończony bez warunków,
nawet wiedzy trochę przybyło ;)
Jeśli jej nie wykorzystam w zawodzie to zawsze może przydać się do rozwiązywania krzyżówek...
W ogóle mój wspaniały plan zajęć sprawia, że w piątki kończę o 16,
a tym samym w domu przy dobrych lotach będę o północy.
Mariola i Bąbel lubią to </3
W ogóle jakiś taki z tyłka ten plan...
Poza tym jest całkiem spoko,
dzisiaj prawie do końca ogarnęłam dom,
a jutro ruszam na podbój mojego "ogródka" i Bąblowego boksu.
Moje lędźwia też to lubią... ;p
A tak między tym to jeszcze cieszę się wakacjami, czyli póki co brakiem nauki.
Do piździernika jeszcze trochę czasu, więc bez spiny :)
No i Kamil się postarał - dostałam kwiatka,
szok wielki jak szelki i ogólnie niedowierzanie :D
Dobrej nocy :)