photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 1 STYCZNIA 2014

* Staaaaare Bąbelkowe :)

 

 

Jak już mam wrzucić pierwsze zdjęcie w Nowym Roku, to niech to będzie Bąbel.

W końcu, jakby nie patrzeć, to jest on najważniejszy w moim życiu i zawsze był powodem pewnych moich decyzji i działań,

które miały wpływ na moje życie.

 

Wróciłam do domu na dłużej to został wypieszczony, rozpieszczony, nawet machnęliśmy lonżę i szybkiewozidupsko (jaki grubaaaaasek kochany!), byliśmy na spacerku, a jutro też się gdzieś wybierzemy przejść :)

 

Jeśli mogę mieć o coś żal, to tylko o to, że mi nie wyszło i Bąbla widzę tylko w weekendy.

Choć z drugiej strony, wracam do domu, jest mu dobrze, dbają mi tu o niego i z tego mogę się cieszyć.

 

 

Największy życiowy sukces w minionym roku?

Kocham i jestem kochana.

Wiecie, zawsze przy kimś czułam, że za czymś gonię nawet jeśli wydawało mi się, że to może być to.

Niby z kimś byłam, a tak naprawdę nie byłam ani sobą,

ani tym bardziej nie czułam się do końca komfortowo.

Brakowało mi albo wolności jako takiej albo wolności słowa i prawa do własnego zdania.

Lub po prostu czułam się samotna będąc w związku, co było moją katorgą.

 

2013 rok powitałam sama, tak zdecydowałam,

bo bałam się decyzji, którą mogłam podjąć już na starcie.

 

Nowy Rok 2014, spędziłam już u boku kogoś, kto naprawdę mnie kocha i daje mi to odczuć na każdym kroku.

Wiadomo, zawsze sobie coś pobiadolę w zależności od dnia,

ale brakowało mi w życiu takiej stabilizacji.

Świadomości, że ktoś jest, nie odejdzie, bo sytuacja go przerosła, albo nie zgadza się z moim zdaniem.

Nie odwróci się do mnie plecami tylko dlatego, że zachowuje się czasami jak czubek, albo jak skończona idiotka.

Dałam chyba tyle powodów w tym roku żeby mieć mnie dość z moimi histeriami, a jednak, on wciąż jest.

Po prostu, do pewnych decyzji też trzeba dojrzeć.

Zrozumieć.

Zrozumieć, że związek ma dawać stabilizację a jednocześnie niesamowity komfort bycia razem i bycia sobą.

Kiedyś myślałam, że wystarczy tylko być.

Teraz wiem, czego brakowało w mojej definicji związku i dlaczego mogło nie wychodzić.

Trzeba dawać.

Siebie, całego, wszystko.

Kochać szczerze, z całego serca, mieć świadomość, że można zadzwonić w nocy i płakać do słuchawki,

albo pisać, że się udało, opowiadać każdą historię z przeżytego dnia, palić żarty, mylić pojęcia i definicje, zapominać jak się liczyło podstawowe rzeczy, popełniać błędy i naprawiać je, stawiać szczęście i dobro drugiej osoby ponad swoje. 

Miłość tak naprawdę jest postawą przeciwną egoizmowi i tego się trzymam.

I to kurczę, działa.

 

I życzę sobie, bym mogła każdy następny rok spędzić w towarzystwie tego właśnie faceta,

ze świadomością, że jestem jego, a on jest mój.

 

 

No i w 2013 powiększyło się moje mini zoo.

Poza kociarnią, Bąblem i Herą doszły jeszcze 2 szczeniaczki z miotu Herutki: Tara i Ares.

Pierwszy spacer na smyczy mają za sobą, obśmiałam się z nimi niesamowicie :D

 

I tak wracam na te weekendy do domu, widzę to moje zoo i morda się śmieje.

Tyle zwierzaków do kochania :)

 

 

 

 

A Wam, życzę wszystkiego dobrego.

Jeśli dla kogoś 2013 był dobry, to świetnie, ale zawsze może być lepiej :)

Dużo miłości, szczęścia, by Wasze zwierzaki cieszyły się nienagannym zdrowiem,

a Wam samym podejmowanie decyzji przychodziło łatwiej i wychodziło na dobre :)

 

 

 

 

 

 

Kocham Cię :*

Informacje o dekaloog


Inni zdjęcia: Grecka przygoda na Evii activegames12 / 03 /25 xheroineemogirlxTruck1 Polska kowalski33... thevengefulone... thevengefulone... maxima24... maxima24... thevengefulone... maxima24... thevengefulone