Poniedziałek
Popadam ze skrajności w skrajność. Samotność mnie wykańcza.
Z kompulsami zmagam się na co dzień. To akurat się nie zmieniło od 5 lat.
Prowokacja wymiotów to codzienna czynność tak jak branie długiej kąpieli.
Zawaliłam kolejną szkołę. Gdy wrócę z powrotem do miasta złożę rezygnację.
Muszę zrobić wszystko aby trafić jak najszybciej do szpitala. Nie chcę pomocy.
Chcę towarzystwa, potrzebuję bliskości osób drugich. Potrzebuję tej pierdolonej
kontroli jaką tam będę miała na porządku dziennym. Potrzebuję większych dawek
leków, które sprawią, że znów będę czuła się jak po kilku kreskach.
Aktualnie szukam nowego domu dla mojego pupila. Tak bardzo bym chciała aby
ludzie z którymi zamieszka traktowali go będą jak członka rodziny. Chcę aby obdarzyli
go miłością. Dbali o niego, opiekowali się. Ja niestety nie jestem w tym dobra. Zresztą
jak we wszystkim. Wiem i zdaję sobie z tego sprawę. Jestem najgorszą istotą żywą jaka
stąpa po Ziemii ale obiecuję Wam, że jeszcze trochę. Jeszcze trochę i zniknę.
Zniknę i nik już o mnie nigdy nie usłyszy. Jeszcze trochę i będę wolnym człowiekiem.
Jeszcze trochę. Pierdolony czas. Jeszcze trochę. Obiecuję Wam wszystkim, że już
nigdy o mnie nie usłyszycie.
A Ciebie nienawidzę.
Nienawidzę Cię, że przyczyniłeś się do mojego poczęcia.
Nienawidzę Cię za szczęście jakie dostajesz każdego pieprzonego dnia.
Nienawidzę Cię za luksus i dobrobyt w jakim żyjesz.
Nienawidzę Cię za Twój kurewski wyraz twarzy.
Nienawidzę Cię za każdy zły dotyk.
Nienawidzę Cię za każde łzy wylane przez Ciebie.
Nienawidzę Cię za ból jaki mi sprawiłeś.
Nienawidzę Cię, że zrujnowałeś moje życie.
Nienawidzę Cię, jak ja Cię kurwa nienawidzę.
Nienawidzę Cię skurwysynie. Nienawidzę.
I gdybym mogła..
Gdybym tylko mogła to już dawno bym Cię zabiła.
Biorę tabletki, popijam je zimną wodą.
Odpalam kolejnego papierosa.
Zaciągam się głęboko w płuca.
Jestem głodna i boli mnie głowa. Czuję jakby mózg miał
mi zaraz eksplodować. Czuję się źle.
Patrzę na siebie. Jestem grubsza. Coraz grubsza.
Jestem tłustą świnią.
Chcę umrzeć.
Teraz.