piątek, 8 stycznia 2016
Mija dzień za dniem. Czas leci nieodwracalnie za szybko.
Staram czerpać jak najwięcej z życia, cieszyć się każdą chwilą.
Nie myślę o przeszłości, może czasem mi się zdarza ale to chyba normalne
zwłasza gdy patrzę z perspektywy czasu i ciężko mi uwierzyć w to, że tak wiele się zmieniło.
Nowe miasto, nowa szkoła, nowe twarze.
Poznałam cudownego człowieka, który daje mi wszystko czego potrzebuję.
Wsparcie, zrozumienie, poświęcenie siebie i czasu, wyrozumiałość.
Każdemu życzę takiego przyjaciela jakiego mam ja.
Jedyne czego mi brakuję to mamy. Tak cholernie za Nią tęsknie.
Zobaczymy się dopiero po świętach, nie mogę się doczekać i obiecuję, że wykorzystam ten czas
najlepiej jak potrafię.
Dziś nie poszłam do szkoły. Nie miałam siły zwlec się z łóżka.
Zarywam noce i takie są tego skutki uboczne.
Dzień rozpoczynam kawą, papierosem i muzyką (to akurat się nidy nie zmieni).
Pamięta mnie tu ktoś jeszcze?