Dworcowy zegar wskazywał dokładnie południe. Gdzie miał czekać? Nie wiedział, usiadł więc na ławce i obserwował ludzi. Przyjeżdżało dużo młodych osób, zapewne studentów wracających do domów. Gdzieniegdzie pałętał się jakiś pijak żebrząc od ludzi grosze na kolejne tanie wino, ale nikt nie wyglądał podejrzanie. Zamknął oczy, chciał uspokoić umysł, nie myśleć o niczym. Nie udało się, nie mógł nie myśleć o losie ukochanej, o tajemniczym spotkaniu i niebezpieczeństwie, które może mu grozić. Spojrzał na Longinesa, prawie kwadrans po południu. Czyżby się rozmyślili?
- Dzień dobry Aleks. - powiedział wysoki, muskularny mężczyzna w czarnych okularach siadając obok prawnika.
I was of the feeling it was out of control
I had the opinion it was out of control