photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 LISTOPADA 2014

10.

Podziel się ze mną swoją czarną myślą,nie chcę byś bił się gdy nie ma Cię przy mnie.

Poczucie bezradności odbiera mi energię. 

Są słowa zimne,ciepłe.

Każda twoja myśl- jest setką moich myśli. 

Gdy spuszczasz je do martwego morza, jak ja mam się czuć?

o stokroć

powiększam swój ból,będę się bić gdy Cię nie będzie. 

 

Boję się, że Cię stracę. Nadejdzie chwila gdy mnie nie będzie,lub będę w drodze do Ciebie i odnajdę Cię gdzieś-gdzie umrę wraz z Tobą.

Czuję się bezpiecznie będąc z Tobą,dajesz mi uśmiech będąc sobą. 

 

uwielbiam Ciszę,spojrzenie, dotyk i mogłabym pisać te wszystkie romantyczne rzeczy,które czytasz,zastanawiając się czy to do Ciebie.

 

toWY.

 

Miłości,wybacz mi,że zagościłam w Twoim sercu i dziękuję,że przyszłaś w postaci niepewnej.

Ilu pokocham tak mocno jeszcze?

Kto mnie pokocha tak mocno wreszcie? że będę czuć to samo wreszcie,cieszyć się w pełni, że jesteś dla mnie,od stóp do głów.

Po wieczność,po grób. Zwiedzę z Tobą miejsca,które będą nasze.Przeczytamy książki z mojej szafki,potem twojej- tak na zmianę. Raz czytam ja,raz ty. 

Potem czytamy osobno.Potem oglądamy razem film,idziemy na spacer,do kina,teatru,na koncert,jeżdzimy rowerami,biegamy,patrzymy w niebo,nie uciekamy przed deszczem.

Idac ścierzką zrywamy liście,obrywamy po kawałeczku-jakby to nas uspokajało. Kopiemy kamień,wspólnie. Przelatuje na drugą stronę,idę po niego,kopię do Ciebie- ty do mnie

 3:33.

leżymy Dotykając się nogami. Moje są zimne,droczycie się,że nie ogrzejecie.

potem znów zrobię herbatę,znów się do Ciebie uśmiechnę,położę się obok i będę patrzeć,że oddychasz- jakby dla mnie. 

Przepiękna wolność-że mogę kochać kogo zechcę, tak mocno po cichu,tak mocno wierzę.

Nie opuszczę Cię nigdy,jeżeli nie powiesz bym odeszła.

Wybieraj dobrze-za głosem serca. 

Wybieraj źle- przytul się do mnie,jestem obok.

trwaj w niewiedzy-w mojej też ciszy.

Ucz mnie mądrości,nauczę Cię swojej.

wypełnij dziury po ranach ciętych w sercu swoim palcem. Nie bój się dotknąć,już nie krwawię. Otulę twe smutki,cierpienia, żale. 

 

 

 

 

Obawiam się tylko o twój ciężar,ktoś mi powiedział,że rozjeżdża się gdy jest z Tobą. Co mam powiedzieć? powiedziałam-postaw granice,zajmij się życiem,daj czasu czas.

Nie wiem czy powiedziałam dobrze. Boje się, że czujesz się źle, że ktoś Cię kocha,nie mówisz mu wtedy nic. A przecież jesteś odważna w mówieniu o uczuciach- gdy są.

Niech Cię to cieszy. Powłoka ochronna. Powiedz,gdy ich nie ma,nie pozostawiaj w niewiedzy nikogo,kto wiesz, że wariuje na twój widok.Powiedz najszczerszą prawdę,która zaboli

ale czas ją ukoi-bo prawda,wybaczy ranę.

 

 

chcę niewinności,czystości,spokoju

Zanurzyć się w twoich włosach,zapachu.

myślę czasami,że powinnam Cię rozkochać w Sobie,zdobyć twoje serce każdym gestem,słowem,ale ja widzę co mówisz wzrokiem.

Czy sprawdzasz moją wytrzymałość? Czy granica pęknie? Nie,dla Ciebie. 

Śni mi się, że robisz kroki.

Śni mi się, że przychodzisz bliżej.

Potem się budze,widzę twoje oczy,dłonie,nos,brwi,rzęsy. Patrzę i niekończy się zachwyt nad pięknem.

potem uświadamiam sobie, że jestem kim jestem,że może powinnam już zaakceptować bycie kobietą.

Cieszyć się chwilą tak mocno,by nie zastanawiac się, czy ktoś mnie pokocha tak mocno jak ja Ciebie.

 

mam dużo siniaków znów,spróbuję być dobra dla siebie, by być lepszą dla Ciebie w każdym dniu.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika dekadent666.