Warszawa była przecudowna, dziękuję Hani, Bartkowi i Maurycemu za cudowne poprawienie mojego życia choćby przez te kilka godzin. Dziękuję za piwo pite pod kościołem na Imielinie i bronienie mnie przed nienormalnym gościem w metrze, Bartku.
Nic więcej nie mam dzisiaj do powiedzenia, idę coś zjeść i oglądać jakieś dziwne filmy.
Dobranoc c:
PS. Magda aka najlepszy fotograf na świecie.
PS 2. Bring Me the Horizon - Go To Hell, For Heaven's Sake