I nic się nie zmienia...
Alko, glony, papierochy, kupa nauki, mocna, niesłodzona kawa z mlekiem i macciato na wydziale...
***
Wczorajsza holenderska bomba:
1) Zadowolona mina portiera a la "Macie skurwysyny!! Dobrze wamm!!"
2) "Ale mam obskurwiały ryj!"- reakcja głosem na cały korytarz pełen ludzi po zobaczeniu swojego odbicia w drzwiach balkonowych
3) Scenka na balkonie. Drzwi otwarte. I mój bezcenny komentarz "ej weź zamknij drzwi bo mi zimno"...
Pozdrawiam Starostę!! xD
_____________________________
Któraś biba w akademiku. DS 5, IV piętro, Sosnowiec. X.2oo9