Można spojrzeć w niebo i zobaczyć błękitną płachtę.
Można spostrzec szybujący lampion szczęścia i rozpoznać w nim UFO.
Można obcować ze zwierzęciem i uważać je za bezduszny twór.
Można przebywać z człowiekiem i widzieć w nim jedynie wroga.
Można patrzeć długo w lustro i w końcu się rozpłakać.
Gdy jednak przeglądasz się w lustrze i masz ochotę je stłuc, to nie lustro trzeba zniszczyć, to ciebie trzeba zmienić. Mamy tyle wyjść, możemy patrzeć na to samo niebo i ,,widzieć'' całkowicie różne rzeczy, zjawiska, gwiazdy. Mam wrażenie, że większość ludzi uważa takie podejście za silnie postępującą chorobę psychiczną. Oni chcą dostrzegać tylko suche fakty... Ale my możemy znacznie więcej! :) Trzymajmy w garści autentyki, aczkolwiek dodajmy coś od siebie.
Postrzeganie świata jest zależne od Ciebie.
Twój dobry dzień zaczyna się w Tobie.
Zwieńczenie jednego z moich dobrych dni można podziwiać na górze. :)
Użytkownik defection
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.