Nie lubie zimy -,-
Uciążliwa nadzieja, że może tym razem skończy się jak filmie. Że mimo wszystko oni do siebie pasują, że zrozumieją to w końcu, nie od razu, ale chociażby po latach. Że to będzie miłość ich życia. Cholerne łzy, które nie chcą płynąć z tego powodu. Jedynie słowami mogę płakać, przeklinać, marzyć, pocieszać się, zabijać i budować. Pojawiasz się w trudnych momentach. Jesteś moją prostą, na życia zakrętach. Jakoś Cię nie doceniałam, omijałam, Chociaż zawsze dostrzegałam. Może spróbujemy żyć razem? Bez litości, Wyleczysz mnie z tej chorej miłości.Cisza niczym przed burzą. Niespokojny sen. Głowa spuszczona w dół w geście poddania. Melodia dzikich serc. Śnieg niczym powłoka otulił nasz krąg. Ja już sraciłam nadzieję. Ważne było tylko to, żeby nie przegrać. Czego? Życia, o które warto było walczyć.I o chwile pełne blasku. Palce skostniałe z zimna lekko zbliżone. Chwila pożegnania. Gotowi na wszystko czekaliśmy, na przeznaczenie. Które w końcu nadeszło...
Piosenka na dziś:
Polub mnie na