mój mały babol
dzisiaj wpadlyśmy z babkami do stajni, hiacynia tylko ogarnęłam. girke sobie pokaleczył ;p
znalazłam dwa kantary hiacola, po długich poszukiwaniach, odnalazłam je, uwalone w jego boksie -,- bez karabińczyków!
zamorrrduję go kiedyś! :D