lejdi z dzisiaj :-)
tak nas domi przyłapała :)
hiacynt dzisiaj po czterech dniach wolnego i tak był do dupy, za przeproszeniem.. wgl się z nim dogadać nie mogę. yhm..
elipsa na lonże. ładnie chodziła. nauczyłyśmy się chodzić na lonży, bez lonży ;-D
no i lady ruszyłam, malutka jak zawsze świetnie. znowu mam ją do końca tygodnia. jak dobrze.
jutro pewnie wszystkie pod siodło pójdą, a co! ;)