Huragan.

Faktem jest, że deszcz nie sprawi, że będę cukrzanym ludkiem, właściwie to nie można też zapobiec rozwijającym się miliardom ton asfaltu przed 2012, bo praca jaką wykonują te rulony napędza dwie stocznie we Władywostoku. O dziwo tam już zaczęły się przygotowania do Igrzysk 2024, bo przecież większego blamażu niż nagły regres w produkcji odbieraczy medali nie nastąpił od kilku dobych pokoleń. ZSRR przecież dominować musi, trafiać w punkt i głosić propagandę, teraz to ona jest tą zła skoro Raul poczaił, że trzeba chociaż proforma po 50latach podpisać papierek, że jednak czasem można kupić sobie ciuch niewyprodukowany w cechach założonych przez lizaczke syr Fidiego-TwardaBaniaIzaciśniętePięści.

Rodzić czempionów, robić ich mocno wśród pełnych krzepy górników, stoczniowców i opalonych do granic rozwijaczy asfaltu.

Myśli zawrzeć w pigułce się nie da, choć tu kosztuje 5Ź i jak powiedział mój ulubiony współlokator jest 'Ogień W Huj, taka pizda'. To nawet w takiej się skonwertować, spakować, zzipować nie da, bo sensu brak, a jedynie tulić wolne myśli można z przyjemnością, bo już taki jestem gość z klasą w fazie progresowej budowania stylu, który powinni wpisać Camilowi/Pezetowi w metryce...

Bajzel w bani,

Pozdrowienia zza mniejszej wody,

Was ;*