Na zdjęciu Pawełek.
Kurde, jakość fbl sucks tak, że bardziej się już nie da -.-
Po raz kolejny przekonałem się że nie warto się starać, bo to i tak jest niedoceniane. A nawet jeśli, to bardzo krótko, a potem i tak wszystko idzie w niepamięć.
Jestem na etapie mam wyjebane.
Coś często ten stan się u mnie ostatnio pojawia i w sumie nie tak źle mi z tym.
Nie mam pomysłu na siebie, damn shit fuck.
Z przyjemnością zapakował bym dupę w pociąg i wypieprzył gdzieś daleko.