Fajny był ten tydzien nudy nad jeziorem. Sa rozne rodzaje nudy, tamta akurat mi nie przeszkadzala, to byla
nuda z wyboru. Teraz - niekoniecznie. Tam nad jeziorem. Tu w domu.
No coz, mam jeszcze 2 tygodnie do wyjzadu nad morze do...pracy.
Jeszcze pozaluje swoich słow o nudzie.
Zdjecie powyzej jest wlasnie efektem wszechogarniajacej nudy w domu sprzed tygodnia.
Zdjecie z faja.
Mialam tydzien przerwy jakby co, mam nadzieje ze uda mi sie wytrzymac kolejny tydzien.
Nie zebym byla jakims tam nalogowym palaczem, ale
ot tak ciekawe ile wytrzymam.
Mam slaba wole :)
27 lipca moje urodziny. Ciekawe kto zapomni ;P.