It's time to say goodbye..
Od dwóch godzin próbuję tutaj cokolwiek napisać, aczkolwiek to nie jest chyba mój dzień na pisanie. Jednak mimo wszystko chcę spróbować, bo jest to dla mnie bardzo szczególny dzień.
Ten czas leci tak niewybrażalnie szybko. Nawet nie zauważyłam, kiedy te ostatnie 3 lata przeleciały. Wydawać by się mogło, że minęło dopiero kilka dni - tak to właśnie odczuwam. W tym krótkim okresie czasu wydarzyło się tak wiele. Można powiedzieć, że były to najlepsze, a jednocześnie najgorsze lata mojego życia. Zmieniło się tak wiele. Trzy lata temu byłam totalnie bez chęci do życia, a dziś spełniam swoje marzenia. Nigdy nie przypuszczałabym, że uda mi się pokonać swoje słabości. W dużej mierze dzięki wam się to udało i nawet nie wiecie jak bardzo jestem wam za to wdzięczna.
Nadal dla mnie zmartwieniem jest to, że w każdej chwili mogę wrócić do swoich starych przyzwyczajeń. Niektóre rzeczy wciąż dają się we znaki, aczkolwiek jestem znacznie silniejsza i umiem z nimi walczyć. Byłoby mi znacznie trudnej, gdyby nie pomoc psychologa, aczkolwiek jutro już z tym kończę. Przyszedł najwyższy czas na to, abym z niektórymi rzeczami nauczyła się sama walczyć. Nie mogę wciąż polegać na innych. Muszę się nauczyć być samowystaczalną. Jest to cholernie ciężkie, ale czuję, że sobie poradzę. Na chwilę obecną bez zastanowienia mogę powiedzieć, że wszystko zmierza już w tym dobrym kierunku. Od kilku miesięcy rozwijam swoją pasję, czyli muzykę i z dnia na dzień idzie mi coraz lepiej. To także w dużej mierze dodaje mi siły do dalszej walki. Chcę w końcu zamknąć ten mroczny rodział mojego życia raz na zawsze i spróbować zacząć od nowa jako zupełnie zdrowa osoba. Wraz z zamknięciem tego rodziału moje przygoda z tym miejscem także dobiega końca. W końcu musiałam odważyć się to zrobić. Uwierzcie mi, od roku planowałam odejście. Tylko za każdym razem coś mnie powstrzymywało. Teraz już mnie nic nie jest w stanie powstrzymać. To miejsce straciło swój urok, wraz z odejściem stąd ważnych dla mnie osób. Na mnie też musiał przyjść czas.
Chciałam wam podziękować za te 3 lata spędzone z wami. Poznałam tutaj wielu wspaniałych ludzi, z którymi mam okazję się spotykać w tym realnym świecie. Gdyby nie to miejsce moje życie z pewnością wyglądało by dziś inaczej. Pisanie stało się częścią mojego życia, choć wiem, że nie jestem w tym dobra. W tych 2124 notkach zawarta jest historia całego mojego życia. Dziękuję, że mogłam się nią podzielić z wami, a przede wszystkim, że miałam okazje poznać także wasze. Jeszcze raz dziękuję, że mogłam być częścią tego świata. Kocham was!
Żegnajcie.
facebook