Jeszcze jedno z Chorwacji.
Wróciłam z Zakopanego. Taaak wspaniały czas... :)
W weekend najprawdopodobniej Kraków. Oby wypaliło...
Jeszcze troszkę i koniec najdłuższych wakacji w życiu.
Kiedy to zleciało..? Jedno jest pewne - wakacje wyjątkowe i niezapomniane ^^
oficjalnie miesiąc, nieoficjalnie dużo dłużej...jak mogłam funkcjonować kiedykolwiek bez Ciebie? tyle miłości, tyle szczęścia. niech to się nie kończy, niech będzie dobrze jak najdłużej. zasłużyliśmy sobie na to bez względu na to, co mówią inni.