Imię: Jacek. Nazwisko: Niwicki. Obywatelstwo: polskie.
Danka ogląda paszport Jacka, ile w nim stempli! Dobrze mieć dzianych starych - myśli, patrząc z zazdrością za okno. Rozległy trawnik, różane krzaki, skalny ogródek, oczko wodne...
- Kupię ci na imieniny w prezencie krasnala mówi złośliwie, gdy Jacek wchodzi do pokoju z kartonem soku.
- Krasnala? - Jacek marszczy brwi, nie załapał, o co jej chodzi.
- Pół metra ogrodowego krasnala. Na większego nie będzie mnie stać.
- Masz prawie rok na ciułanie. Jakoś uskładasz. - Staje obok niej i całuje ją w odsłoniętą szyję. Danka upina włosy, odkąd jej powiedział, że w takim wydaniu
podoba mu się najbardziej. - Kiedyś oglądałem na Discovery program o krasnalach. Wiesz, że są całe rzesze ich fanatyków i kolekcjonerów? Niesamowite, jak można zaśmiecać przestrzeń takim paskudztwem... - Wyjmuje paszport z jej rąk. - Skąd go masz?
- Z twojej szuflady - przyznaje Danka. - Rozglądałam się za trawką.
Jacek rozlewa sok do szklanek, a dziewczyna wkłada dłoń pod jego bluzę.
- No, daj mi zapalić... - mruczy, ciągnąc go na kanapę. Jacek jest zachwycony, że ona tak to lubi. To Danka mnie nauczyła wszystkiego - myśli czasem i nie może uwierzyć, że trafił mu się taki skarb. Zawsze był dość nieśmiały. Sam z siebie nigdy by się nie odważył do niej zbliżyć. Pół roku temu, na prywatce u Teresy, zaczęli razem tańczyć. Potem namówiła go na skręta. Trochę się
opierał, kiedyś podkradł papierosa matce, żeby spróbować, i wydał mu się ohydny.
- Ten papieros jest inny, zobaczysz, że ci się spodoba... - kusiła tak długo, aż zapalił. Nie był pewien, czy mu smakował, raczej nie. Ani ten, ani żaden z następnych. Ale poczuł się bardziej wyluzowany niż kiedykolwiek przedtem. Mógł ją teraz całować, a nawet dotykać w ciemności. Tydzień później odwiedziła go w domu, wypalili po trawce i wtedy zrobili to po raz pierwszy. Od tej pory maryśka kojarzyła mu się ze spełnieniem. Starał się zawsze mieć chociaż kilka skrętów, dla siebie i dla Danki. Czasami wydawało mu się,
że maryśka sprawiała jej jeszcze większą przyjemność niż seks.
Anna Onichimowska, Hera, moja miłość
Inni zdjęcia: Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegames