wow.

tzn. to nie ja, żeby nie było jak cośś..

taka fotka fajnaa, to dodam sobie.

wgl w szkole to co zawsze, więc pisać nie ma co.

o, ale mam taki fajny fragment książki..

zda się, nie ?

'człowiek rodzi się głupi i głupim umiera'. Te słowa od urodzenia wpajała mi matka mówiąc, że jeszcze zdąze się nacierpieć. Od zawsze chroniła mnie przed okropnymi szponami zdradzieckiego świata, przed tym, żebym za wcześnie nie poznała jak boli cios zadany przez osobę, którą się kocha i jak fałszywi mogą być ludzie, mówiąc, że im na tobie zależy.

Była cudowną matką z jedną tylko wadą. Nie zwracała uwagi na moje uczucia, nie obchodziło ją co myślę i z kim chcę się zpotykać. Dla niej moje zdanie istniało wtedy, gdy mi je sama narzuciła.

Była cudowną matką, aż do pewnego wieczory kiedy oznajmiła mi i ojcu, że odchodzi od nas, żeby zwiazać się z kimś innym. Do dzisja nie wiem przez kogo dwanaście lat wychowywał mnie sam ojciec przy pomocy babci, u której spędzałam każde ferie, Gwiazdkę i Nowy Rok..

Teraz, po tych dwunasty latach jestem wdzięczna ojcu nie tylko za wychowanie, ale i za miłość, której nie potrafiła dać mi rodzona matka.. On potrafił.. Kochał mnie bezgranicznie, aż do swojej smierci, do dnia, który odmienił całe moje życie i dodał mi tyle odwagi, że przez resztę życia mogę iść już sama....""

plus w gratisie specjalna dedykacja dla michała, bo chciał.

proszę bardzo.