Kurde mać! Ale dziwnie. Nie rozumiem, nie rozumiem, NIE ROZUMIEM. Zaraz postradam zmysły. Próby skupienia się na czymkolwiek są bezsensowne, cholera jasna, tyle chemii, tyle bioli. Pięć minut jest dobrze, żeby potem na dwie godziny odwrócić całą sytuację i udawać, że nic się nie stało, bo tak też jest fajnie! Brakuje kogoś, do kogo mogłabym wydrzeć mordę i nie martwić się o nic więcej. Trzeba nauczyć się kontrolować swoje emocje i wreszcie zacząć wymagać od ludzi czegokolwiek. Bezinteresowne zamiary są uznawane za fałszywość, a chyba tak nie chcemy. Best friends don't exist.
Użytkownik debsu
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.