myśle i się zastanawiem kiedy nadejdzie taki czas kiedy WSZYSTKO będzie się układać .. myśle i dochodzę do wniosku że chyba nigdy nie będzie tak że wszystko będzie okey .. szkoła , rodzina , przyjaźń , miłość .. jak jedna rzecz się układa , dwie następne się pierdolą i tak jest ciągle.. czy kiedyś będzie normalnie ?! czy kiedyś w końcu będę w pełni szczęśliwa ? albo chociaż moi bliscy ? których robi się coraz mniej :c chyba nie..