Zakochanie to najgorsza rzecz w życiu...nikomu nie polecam.
Chcecie cierpieć?Proszę bardzo lecz nie
będziecie cierpieć tak jak ja...tak mocno
bezsilnie i ze skrętem w brzuchu gdy tylko
o nim pomyślicie.
Każdy człowiek jest stworzonyby się zakochać ale nie do tego stopnia co ja.
Chciałabym się przenieść
do czasu kiedy miałam ok.4 latka wszystko było piękne
drzewa...obojętne czy zimą czy latem jesienią też były
fajne jak każda kropelka wody spadywała na mój zimny
nosek, tęcza...zawsze kolorowa, niebo...zawsze niebieskie,
no i serce...zawsze ciepłe i czerwone. Teraz jest inaczej...
wszystko jest szare, a serce...puste zimne i czarne.
Wszystko wina zakochania, gdybym tylko miała kogoś
kto przytuliłby mnie gdyby mi było zimno, pocałował
gdyby mi było smutno oraz kochał gdybym ja go kochała...było by inaczej
było by lepiej...było by fajniej.
Takie jest właśnie...
okrutne życie :(