Cześć. Znalazłam chwilę czasu i postanowiłam zajrzeć do was. Co u was
słychać? Jak przygotowania do świąt? Zając już był? Moje tegoroczne święta są
niesamowite. Od czwartku jesteśmy u dziadków w miejscowości pod Opolem. Rodzina
się zjeżdża. Dobrze że dziadkowie mają duży dom i podwórko. Prowadzą gospodarstwo
agroturystyczne więc jest sporo pokoi. Uwielbiam święta, tą cudowną atmosferę i to że
mogę tyle czasu spędzić z rodziną. Do Warszawy wracam dopiero we wtorek. Najchętniej
bym tutaj została na dłużej bo taki spokój i harmonia.