ten moment kiedy brak mi tchu.. nie potrafie się powstrzymać.. nie potrafię dać spokój temu co w sobie duszę.. nie będę udawać że tłumię w sobie emocje.. nie wiem jak tak można.. nie wiem jak można.. tak strasznie znienawidzić człowieka.. żeby aż tak.. go karać.. nigdy nic po mnie nie spływa.. biorę wszytsko do siebie.. już taka jestem.. nie kryje tego co czuje jestem i byłam otwarta.. cały czas.. odkąd tylko pamiętam zawsze zadaję sobie pytanie czemu... ciągle mi cos się przytrafia.. mam 18 lat.. na ogół nie stwarzam problemów.. mam swoja pasję.. potrafie się cieszyć z każdej drobnostki.. mam swoje zdanie.. walczę o swoje.. i byłabym normalnym człowiekiem.. gdyby nie fakt, że szczęście.. z dnia na dzień bardziej ode mnie ucieka.. i gdyby nie to, że i wiem więcej niż inni.. nie pisała bym tutaj nic.. obiecałam sobie.. będę silna.. mimo wszytsko.. i na zawsze...nie rzucam słów na wiatr.. co gorsza wiem.. że gdyby coś się stało.. ja czekam. Bo nigdy.. nigdy w życiu nie potrafiłabym być taka zakłamana wobec innych.. a teraz zapraszam wszytskich.. do włączenia pewnej bardzo prawdziwej piosenki.. zamknij oczy... i słuchaj jak Twój glos odbija sie od pustych ścian .. i pomyśl co ja muszę czuć.. widząc to wszytsko i w głowie mieć melodie tej piosenki..
25.01.2011<3