co za chujowa pogodaaaa. cały czas descz, wiatr i burze. w sam raz na lipiec. zostaje mi tylko siedzenie i wysłuchiwanie m. na skejpie - tak, lubię jak śpiewasz "nie nie boję się", hahah, koszmar.
generalnie to jest dobrze, jak jeszcze kilka spraw się zmieni, to już w ogóle będzie najlepiej.