jest dokładnie druga dwanaście, a ja nie mogę spać, za gorąco tu mam. najpierw wpieprzałam lody, a teraz piję zimne frugo, hahah, ja mistrz. i właśnie widzę że komary mi wleciały do pokoju, więc rano pewnie znowu obudzę się nieźle pogryziona. + na kalamburach można poznać całkiem fajnych ludzi, serio, hahah.