<pije kawke> mmhm.
Kończą się ferie, BRZYDKO.
lubię je, lubię lenistwo.
Spadł sobie grad, a już miałam takie wielkie nadzieje na szybką wiosnę..
a dzisiaj boli mnie głowa.. nie bez powodu :o
Pooglądam sobie teraz Californication, a co mi tam.
koniec wypocin.