photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 26 MARCA 2014

Marzy mi się ucieczka. A raczej coś w rodzaju zwykłego wyjazdu. Samochodem, daleko. Gdziekolwiek bo w sumie to wszędzie. Trip. Chociażby na miesiąc. Wziąć co trzeba, ale nie za dużo i nie za mało. Pojechać przed siebie, ale nie samotnie, to zbyt oczywiste. Z Tobą. Wynajmować codziennie nocleg na jedną noc, zawsze w innym miejscu. Prześpać, albo przepieprzyć. Rano wyruszyć znowu, nie zawracać i nie patrzeć za siebie. Jechać szybko i daleko, przeklinając na gorące promienie słoneczne przebijające się przez szyby, paląc papierosy, rozmawiając o niczym, o miłości, o wolności, o sobie i nas. Zatrzymywać się w przydrożnych restauracjach na obiad i deser. Zatrzymywać się w szczególnie urokliwych miejscach, aby móc je spokojnie podziwiać. Robić postoje na pustkowie, kochać się na tylnim siedzeniu. Nie martwić się, nie bać, nie myśleć o rzeczach tak mało istotnych. Być ze sobą, trzymać się za ręce, kraść spojrzenia i pocałunki.

Tak mi się marzy.

Byłoby co najmniej cudownie.

 

Poczekam, może kiedyś(?).

W międzyczasie postaram się żyć, jakkolwiek.

 

 

 

Kocham Cię, najmocniej.

Dzięki Tobie czuję się szczęśliwy.

 

Bądź już zawsze, proszę.

Komentarze

isabell Bardzo ładne zdjęcie! :)
26/03/2014 16:56:54
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika deadminds.