tam u góry, to zasyfiały 'sadek' osoby piszącej notkę ^^'
no więc dzisiaj przyszła kolej na mnie. xD
nisko się kłania (a wręcz ryje nosem o dywan) curriculumvitae ^^
jakoś mi tak dziwnie pisać na czyimś fotoblogu.
mimo iż ten ktoś całkowicie mi na to pozwolił. ^^
wiem. czub ze mnie. ;p
nie wiem co pisać, więc od razu zaznaczam, że mogę pierdolić jak potłuczona.
albo i gorzej. xD
No...
włascicielka bloga, w tym wypadku Marta (haaa widzisz, nawet wiem jak na imię masz. ;p)
grzeje dupę... nie wiem gdzie. xD
z tego, co zobaczyłam i przeczytałam w poprzedniej notce, to nasza droga Marta topi się nad morzem.
czy tam w jakimś innym stawie. xD
takiej, to kurczak mać dobrze. oO
ciekawa tylko jestem, czy zabrała ze sobą rękawki do pływania...
ja tam na przykład bez swoich się z domu nie ruszam. ^^
idę.
bo to tak niebezpiecznie zbyt długo przebywać w miejscu, w którym się dokonało włamania. :D
sajonara! =*