Niesamowicie się wczoraj postarałeś... wino, świece, kolacja.... wszystko było idealne. Szczególnie Ty. Mam wielkie szczęście. Wieczór był genialny...
Pizza? Najlepsza. Wino? Chcę to samo wypić za te 4 lata. I ta truskawkowa świeca... nie wiem jak Ty to robisz, ale zawsze przy Tobie czuję się beztrosko. Widzę jak o mnie dbasz. Lepszego mężczyzny nie da się wyobrazić.
Przez nocny spacer poczułam taką wakacyjną wolność. Nareszcie upragniony czas, kiedy nikt nie wymaga ode mnie rzeczy do zrobienia na wczoraj. W te wakacje chciałabym spełniać wszystkie Twoje marzenia. Przede wszystkim przy Tobie być. Teraz nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie. Poranka bez Twojego "Dzień dobry" i nocy bez "Słodkich snów". Wczoraj czułam sie nieziemsko, gdy wreszcie mogłam zasnąć w Twoich ramionach. Całą noc nie mogłam sie od Ciebie oderwać. Jesteś moim ideałem.
Teraz wysłałeś mi nasze pierwsze rozmowy.... Od pierwszej wymiany zdań byliśmy sobą oczarowani. Nawet jeśli wtedy były złe dla nas czasy, pisanie z Tobą było oderwaniem od tej szarej i nieprzyjemnej rzeczywistości. Gdyby nie Ty, sama nie dałabym rady.
Ale jednak troche się boję. Nawet nie trochę. Bardzo. Ostatnie moje dolegliwości sie nasilają co skutkuje tym, ze muszę iść do lekarza. Nienawidzę świadomości przez co choruje i że nic z tym nie moge zrobić. Nienawidzę tego, że lekarze nie wiedzą.
Jedyną nadzieją jesteś Ty...