ja do warszawy jade a oni w amsterdamie, fest
dzień całkiem nudny, wieczór genialny
powinnam już spać bo wstaje po 5 ale po co
życie wraca do naturalnego rytmu
czyli standardowo milion rzeczy sie dzieje
ale to lubie, wtedy wiem że nie trace czasu i żyje na sto procent
udanego tłustego czwartku
ja swój spędzam w ukochanej Warszawie <3
dobranoc