Fałszywi hedoniści, my wszyscy, nazywający się tak, dający sobie złudną, weekendową uciechę. W tygodniu wracamy do pracy, szkoły, gonimy za czymś, czego być może nigdy nie zdobędziemy. Ale tak naprawdę czym jest hedonizm? Tyle, ile ludzi na świecie, tyle indywidualnych definicji. Moja definicja? Ty. Dużo Ciebie. Bez przerwy Ty. Bo heroina jest silniejsza, niż mefedron. Bo bez mefedronu potrafię wyobrazić sobie kolejny dzień, bez heroiny nie.
Czasem trzeba coś stracić, by to docenić, trzeba być mega farciarzem, żeby to odzyskać, aby mieć szansę o to dbać i dążyć do odbudowy na zupełnie nowych fundamentach.