II fest pless

pewnie już wspominałam, że nigdy więcej nie pojade na bagażniku rowara prawda?

tak wiec znów pojechałam.

moje nogi mnie nie znoszą :) 

P. odnaleziona w pociągu, zmagania z drzwiami i problemy z zakupem biletu na jutrzejszy pociąg

nie ma jak spalić dwie bółki na kamień. Dobre bułeczki <już nieprzypalone> na ogródku i bieganie za Rudkiem :3 

Immolation jako Morbid Angel, takie tam rozkminy i tortile z serem i szynką - sosik! SOSIK! tak, khem, jeszcze z sosikiem. 

na panią m.p. nie można polegac, normalnie sie nie da! XD jak zwykle umówić sie z nią na dworcu to przyjdzie pod szkołe i jeszcze urządzi awanture przez telefon, że zjebałam XD

P. - TAŃCZE, TAŃCZE, POMARAŃCZEEE

na szczescie dotarłyśmy same z p. bez problemu. Pan N. równiez sie tam pojawił, jakże by nie XD TO nie jest takie proste, znaleźć sobie miejsce w skate parku <który rzeczywiście był takim skate parkiem, że niech was wszystkich> w którym wszystko jest zajęte. W reszcie pani m.p. dotarła w towarzystwie innej pani, a potem dołaczyły jeszcze inne dwie. Pełno nas było. Małe dziecko które trzepało delikatnie główką przed sceną było tak rozbrająjące! Koleś, który tarzał się dosłownie koło sceny był epicki. Jakies gówniane zespoły na poczatku, których ledwo sie dało słuchać i wspaniały coer Pantery, który byłby jeszcze lepszy, gdyby nie wokal. Gadki szmatki z panem N. i ładne wiadomości, które do nas dotarły. Ładnie tak obrabiac ludzią dupe, o tym, że oni obrabiają XD zespół moich dup, który tak bardzo chciała zobaczyć, bo wokal i perka tak bardzo przystojnie nie udał się, bo ich przegapiłyśmy przz brak rozpiski :C tak samo jak występ HUGE CCM przy którym zdłam sobie sprawe, że grają podczas trwania ostatniego kawałka, który jest najbardziej charakterystyczny HO HO HO GORZAŁKA JEST DOBRAAA. Dzikie pląsy! Skakanie po drodze w rytm My Herz Brentz <czy jakoś tak> granego przez HUGE CCM na bis! zbieranie pustych butelek po alkoholu przed N. (?) i fotki na drzewie z rowerem ( tak, on ma z głową ). Thy Disease byłby spoko zespołem, gdyby nie te elektro wstawki ale i tak nie było źle. Widac było profeske pełną gębą. Super ekstra droga koło domu w którym straszy o 22 w nocy. Łażenie do okoła rynku w poszukiwaniu jakis czynnych sklepów, których nie było. Moje nogi bolały mnie tak przeokropnie, że o mamo! na szczeście mój tata przybył juz chwilkę później i mogłyśmy jechać do domku przy akompaniamencie Ajronów! 

jak dobrze, ze w domu była woda. chwała wszystkim za to! 

REKLAMA NJU MOBILE JEST NAJPIĘKNIEJSZĄ REKLAMĄ JAKĄ W ŻYCIU WIDZIAŁAM!!!! 

zapętlanie jej na youtube i wszedzie gdzie sie da <3<3 

oglądanie gigu Hate z 2004 roku z krakowa. 

szkoda, że pentagramów sobie na dupe jeszcze nie dali XD 

poranne wstawanie nigdy nie na propsie. lazący i stękający rudek i niespóźniajęce sie pociągi to jest to. 

potem umarłam i spałam jak zamordowana 

chyba sobie za tydzień pójde na gig Belphegor

Hate - Hex