jest cięzko z utrzymaniem diety, wyjazd za dwa dni a ja ani kg mniej. więc myslę że nie ma sensu już mi tu wchodzić i cokolwiek pisać zwłaszcza bilanse bo są żałosne. jutro jeszcze poćwicze i postaram sie malo jesc. ale mysle ze nad morzem bede jadla co popadnie i wroce z kolejnym kg;/ mimo wszystko mam nadzieje że nie będzie tak zle, a po powrocie zaczynam ostre treningi i ten oto program : http://www.photoblog.pl/proxy.php?to=0ea7cac4635ee43fbbf06217403e1690&h=TkRVeU5HSTFaVGcwTjBQcGw0bU5KT09ESkZMNVNVcXVObys4a1E9PQ==&backUrl=http%3A%2F%2Fwww.photoblog.pl%2Fperseveree%2F129175195
tak więc trzymajcie się kochane :*