Mówiłam, że wrócę!
Byłam pewna, że próbna z matematyki będzie o wiele gorsza, a tymczasem jakoś poszło i myślę, że uda mi się zdobyć to 30%. Zgarnęłam dziś pochwałę za zrobione zadania zamknięte. Przy okzaju pytam się, jak można być tak dobrym z matmy, halo, panie z korków? Wypiłam tanie-dobre piwo, choć nie całe. A w piątek po szkole jadę zarobić łatwą stówę, którą z pewnościa przepalę za którą muszę kupić dekadencką koszulkę, bo wszystkie mam jakieś sprane. Posłuchajcie ze mną Skilletów (https://www.youtube.com/watch?v=1XCvXyhYLSE), jeju, to już cztery lata razem, a ja z dnia na dzień kocham ich coraz mocniej.